Niepotrzebne są słowa
- viviana.czapracka.gogacz
- 18 sty
- 2 minut(y) czytania

Chociaż chciałabym wierzyć, że osiągnęłam poziom rozumu (400), prawda jest taka, że przez większość czasu funkcjonowałam na poziomie pragnienia, który wynosi 125.
Dopóki całkowicie się stąd nie uwolnię, nie jestem pewna, czy cokolwiek, co napiszę, będzie miało jakąkolwiek wartość.
Czuję pewien lęk, że nie zdążę nauczyć mojej córki wszystkiego, czego chciałabym ją nauczyć.
Minęły lata otępienia, zaniedbania, przemocy, wstydu, strachu, bólu i gniewu, zanim postanowiłam podzielić się niektórymi ważnymi lekcjami ze swojej drogi, aby ktoś mógł się z nich nauczyć i nie popełnić tych samych błędów.
Trudno wyrazić, jak czuję się w związku z moją miłością do dziecka i jak postrzegam moją rolę jako matki, ponieważ niekoniecznie pasuje to do obecnych społecznych stereotypów, które powtarzamy z pokolenia na pokolenie, a które nie zawsze są zdrowe.
Mimo że nie jestem pewna, czy moja metoda jest w pełni zdrowa, w tej chwili tak to odczuwam.
Dopóki nie dowiem się lepiej, będę robiła wszystko, co w mojej mocy.
To, że całe społeczeństwo coś robi, nie oznacza, że jest to słuszne.
Zobaczymy, czy uda mi się zrobić coś lepiej, czas pokaże.
Lekcja numer jeden to lekcja ciszy. To najnowsza lekcja na mojej drodze, i prawdopodobnie najważniejsza.Tak to czuję w tej chwili.
Uważam ciszę za źródło wszystkiego.W moim przypadku, w subiektywnej perspektywie mojej "awatarze" w tym momencie. Czas - przestrzeń.
Im ciszej jestem, tym głośniej mogę siebie usłyszeć.
Im ciszej jestem, tym lepiej czuję swoje uczucia.. Im
ciszej jestem, tym lepiej słyszę swoje myśli. Im ciszej jestem, tym lepiej słyszę wszechświat, który szepcze do mnie. Im ciszej jestem, tym lepiej słyszę innych ludzi.
Jasność, która jest wynikiem pielęgnowania ciszy, pozwala mi podejmować lepsze decyzje dla siebie, dla mojej córki, dla mojej rodziny i wszystkich wokół mnie.
Im mniej mówię, tym więcej ludzi jest gotowych mnie słuchać.
Im mniej mówię, tym lepiej rozumiem wartość i ciężar moich słów.Niezatarte ślady, które pozostawiają w tkance wszechświata wokół mnie.
Im mniej mówię, tym bardziej rozumiem moc, jaką niosą słowa.
Im mniej mówię, tym bardziej rozumiem, jak ludzki język mówiony nie wystarcza do pełnego wyrażenia.Jak ogranicza nasze doświadczenie.Jak bardzo jest zależny od postrzegania innych oraz naszej własnej projekcji.
Myśląc o ogólnym porządku w różnych językach, wydaje mi się, że mamy:
Wszystkie żywe języki oraz języki starożytne.Muzykę i sztukę – uniwersalne języki.Zrozumiane na całym świecie, niezależnie od koloru skóry, tła, wykształcenia, niezależnie od warunków społecznych.Język emocji.Język natury.Fizykę i matematykę. One zapisują wszystko w tym wszechświecie. Maya.. Piękna iluzja, w której żyjemy.
Wibracja i częstotliwość. Światło. Ciemność
.Cisza.
Cisza pozwala mi temperować mój charakter.
Oswajać ego, które pragnie mówić prawdę bez przerwy.Czym jest prawda?To moja subiektywna prawda, więc tak naprawdę nie jest to prawda.
Dlatego jest to przekonanie. Opinia.
Czasami ludzie proszą mnie o wskazówki, ale najczęściej po prostu udzielam nieproszonych rad.Więc teraz chowam język.
Nie zawsze są gotowi, by przyjąć to, co mam im do powiedzenia, a to powoduje ból.
Nie mam zamiaru sprawiać nikomu bólu.
Więc chowam język.
Aby nauczyć się więcej współczucia i życzliwości, cierpliwości i rozeznania.
Aby oddzielić pilność od ważności.